też słuchałem dzisiaj Vaya Con Dios...potężne, piękne brzmienie...aż chce się słuchac...:)
Witam wszystkich, którzy mieli szczęście tu zbłądzic...widzę, ze wszystko w miarę działa, mam nową zabawkę... więc będę się tu czasem wypowiadał
Universum
poniedziałek, 28 listopada 2016
- dziś słuchałem znowu "Go Right" Kurylewicza i mimo, że już o tym pisałem, to jeszcze raz powiem - ta płyta nagrana jest rewelacyjnie ! ja, jako znany malkontent nie miałem się do czego przyczepic...wręcz przeciwnie...słuchałem z wielka przyjemnością i podziwem...tak, bo materiał został nagrany w latach 60-tych i płyta wtedy wydana była mono...a ta reedycja jest stereo !...mimo literki M na labelu i oznaczenia XL...ja wyraźnie słyszę perkusję i bas po prawo, piano na lewo a trąbka i sax w centrum...te zachwyty są o tyle ciekawe, że jest to nowy winyl a jak wiadomo większośc współczesnych tłoczeń nie dorasta starym winylom do pięt....a tu prawdziwa perełka :).jak oni to zrobili ?....polecam wszystkim...dodatkowy smaczek to cena..59 zł...młodszym powiem, że w latach 60-tych płyty były po 65 zł...więc ta jest relatywnie tańsza /bo zarobki w złotówkach są mniej więcej podobne jak wtedy, a nawet wyższe/...winylmaniak musi ją miec..!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz