Universum

Universum

czwartek, 20 września 2018

- kupiłem ostatnio Miliana...nowy winyl.... i muszę powiedzieć, że nagrany jest dosyc ordynarnie...brutalny kocowaty bas i generalnie brak przyjemności w odsłuchu...może na pierwszy rzut ucha odnosi się wrażenie pozytywne, bo są i basy i wysokie, ale po dłuższym odsłuchu sytuacja jest taka, że nie chce się drugi raz zapuścic płyty...tak to jest z tymi nowymi winylami...a jak włączę sobie stary z epoki, to od razu widac, gdzie są konfitury...nie znam oryginału, ale przypuszczam, że lepszy, mimo mono...ceny jednak zaporowe..z drugiej strony mam parę wznowień Polish Jazz i są niezłe...jak np. Go Right....zatem nowe winyle to loteria, jak mawiał kolega Yul....a stare przeważnie pewniaki...oczywiście mówię o brzmieniu...na sczęście gros moich winyli, to stare i jak sobie takiego zagram.....to nie mogę patrzec na płytę cd....i nie patrzę....kurzu nie ścieram....pzdr...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz